Niepubliczne Przedszkole "Na Wzgórzu"


W Galerii Starych Zabawek

ponad 7 lat temu

7 października wyruszyliśmy ( grupa ,, Puchatki” i ,, Tygryski”  na pierwszą naszą wyprawę na Gdańską  Starówkę. 

. Udało nam się zdążyć przed deszczem i przespacerować ulicą Ogarną  oraz Długim Targiem i ul. Długą w poszukiwaniu gdańskich lwów na kamieniczkach . Poszukiwaliśmy również czarciego zęba z legendy o Żabim Kruku, podziwialiśmy Zielona Bramę, która wcale nie jest zielona :) i dowiedzieliśmy się, dlaczego żadem król w niej nie chciał mieszkać 
( mimo że był to pałac dla królów ). Z bliska podziwialiśmy wieże Kościoła Mariackiego i zastanawialiśmy się, dlaczego dach jest taki spłaszczony… 
( wrócimy do tego w legendzie :)Tutaj niestety zaskoczył nas deszcz, na szczęście na ul. Piwnej znaleźliśmy schronienie i to nie byle jakie :) bo 
w Galerii Starych Zabawek. Dzięki uprzejmości i gościnności rodziców Hani z grupy ,,Puchatków” , państwa Bernadety i Wojciecha Szymańskich , znaleźliśmy się w ,, bajkowym muzeum zabawek”. Dzieci z zaciekawieniem przyglądały się zabawkom, które zapewne widziały pierwszy raz w życiu, zaś były obiektami westchnień ich rodziców a nawet dziadków. Ach, czegóż tam nie było …długo by wymieniać. Proponujemy zerknąć na zdjęcia , a najlepiej zajrzeć przy okazji spaceru po mieście do Galerii i pokazać dzieciakom, jakimi zabawkami bawili się rodzice, dziadkowie, a nawet pradziadkowie
(Galeria Starych Zabawek ul. Piwna 19/21 czynne od wtorku do niedzieli
w godz.11.00 – 18.00 )
Dzieci zaskoczone ( to kiedyś nie było lego, spider- manów ???, klocków lego itp.), panie wzruszone (o takim pierścionku kiedyś marzyły…) na koniec zaproszone zostały na projekcję filmu z projektora obrazkowego do mini - kina , gdzie na prawdziwych fotelach z lat 50- tych , z prawdziwego kina, mogły nocznie zobaczyć jak różni się dzisiejsze kino…
W drodze powrotnej udało nam się ,, wpasować” w pokaz ręcznie wykonywanym procesie wytwarzania cukierków w gdańskim ,,Ciuciu”.
który stał się ,,słodkim” zwieńczeniem( zostaliśmy poczęstowani świeżutkimi produktami manufaktury  )  naszej pierwszej wyprawy na Stare Miasto.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć ::

Dodaj komentarz